i światową sławę...<br>a ja zapomniałem naraz o całym towarzystwie, o miłych małpeczkach, o kolegach i o panu Hadale, i chyba po raz pierwszy zamyśliłem się poważnie nad swoją przyszłością,<br>wszystko wskazywało na to, że wielka wojna zbliża się do końca, nie przewidywano, by mogła potrwać jeszcze pół roku, Niemcy bronili się już niemal na własnej ziemi, a więc niezależnie, gdzie będę i co się ze mną stanie, dowiem się prawdopodobnie, czy żyje mój papa, czy przetrwał gdzieś tam w Rosji mój brat Renek i co z babusią,<br>mogłem więc liczyć tylko na samego siebie, na wybór, jakiego dokonam: i dokonałem go