Wiem, popełniam gafy, i podnoszę głos, i mówię nie to, i nie takim tonem jak trzeba, i zasługuję na klapsy. Mama odprawiła guwernantki, chce mnie wychować sama - a to prawdziwa odpowiedzialność i co za udręka z takim niezgrabiaszem! Zbyt często się zagapiam i nie wiem, gdzie jestem, i w ogóle bujam w obłokach. I straszliwa ze mnie egoistka, może dlatego, że jestem jedynaczką? Chciałabym wszystko ciągnąć do siebie i zbierać wyrazy uwielbienia? Mała komediantka?<br>***<br>Nie tylko Wandzia tańczy w kręgu światła. W dużej, pachnącej naftaliną garderobie są ogromne szale i kapelusze, można się przebierać i znów przebierać, tańczyć przed lustrem... Albo