Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
Hyrawki na nowy cmentarz - mnie i wiejskich Żydów nawykłych do łopaty. Przepełniony stary cmentarz zamknięto jeszcze przed wojną, więc go zlikwidowali. Nowy znajdował się trzy kilometry od miasta, a od Hyrawki tylko kilometr. My też zakopywaliśmy zbiorowo, ale kobiety i mężczyzn osobno.

Żydzi drżeli na widok Landaua, ale dla Schulza był łaskawy. Dla jego talentu. Kazał mu się portretować i rozmawiał z nim podczas sesji. O estetyce, oczywiście. Niestety, musiał później spalić te bardzo interesujące portrety. A Żydem Gunthera był Hauptman, stolarz-artysta, który robił fenomenalne intarsje, mozaiki z różnorakich odmian drzewa, drohobyckie panoramy. Gunther miał szeroką twarz, kostropatą po trądziku
Hyrawki na nowy cmentarz - mnie i wiejskich Żydów nawykłych do łopaty. Przepełniony stary cmentarz zamknięto jeszcze przed wojną, więc go zlikwidowali. Nowy znajdował się trzy kilometry od miasta, a od Hyrawki tylko kilometr. My też zakopywaliśmy zbiorowo, ale kobiety i mężczyzn osobno.<br><br>Żydzi drżeli na widok Landaua, ale dla Schulza był łaskawy. Dla jego talentu. Kazał mu się portretować i rozmawiał z nim podczas sesji. O estetyce, oczywiście. Niestety, musiał później spalić te bardzo interesujące portrety. A Żydem Gunthera był Hauptman, stolarz-artysta, który robił fenomenalne intarsje, mozaiki z różnorakich odmian drzewa, drohobyckie panoramy. Gunther miał szeroką twarz, kostropatą po trądziku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego