sprawie. Przy okazji zobaczą tam kawałek pędzla, trochę jego dupy i są posikane. Tam chodzi przecież o dupcenie, a nie żaden prawdziwy Breakdance. No i robi to gościu, który nie ma tak naprawdę pojęcia o tym jak się tańczy, a jedynie jest głodny kasy. To jest koleś, który leci praktycznie cały czas tylko na kasę. Wiesz, ja też swoje z bratem pokazuję za jakieś pieniądze, ale nie za cenę, pokazywania dupy! Czasem tańczymy tak, jak tańczymy i robimy pokazy pod ludzi, takich zwykłych śmiertelników, którzy nie odróżniają breaka, tańczonego na zawodach na zawodach od tego, dla ludzi. Wiadomo, że wtedy to nie