Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wszystkim, najlepiej po chamsku. To on spycha dziś w cień tych nielicznych, którzy jeszcze próbują bronić stylu prawdziwie politycznej debaty. Można się na przykład zgadzać lub nie z Jarosławem Kaczyńskim, ale gdy on wchodzi na mównicę, to wiadomo, że bez kartki wygłosi istotne przemówienie. Na Kaczyńskiego jednak się "nie chodzi", "chodzi się" na Leppera, Łyżwińskiego, Giertycha, a więc na tych, którzy język parlamentarny sprowadzili do poziomu rynsztoka, a z pomówień uczynili główny polityczny oręż.

Szczególnie zdumiewająca jest ewolucja Romana Giertycha, który jeszcze niedawno ogłaszany był politykiem z przyszłością, takim cywilizowanym prawicowym radykałem. Dziś jego wystąpienia są wyłącznie toporną propagandą. Tak toporną
wszystkim, najlepiej po chamsku. To on spycha dziś w cień tych nielicznych, którzy jeszcze próbują bronić stylu prawdziwie politycznej debaty. Można się na przykład zgadzać lub nie z Jarosławem Kaczyńskim, ale gdy on wchodzi na mównicę, to wiadomo, że bez kartki wygłosi istotne przemówienie. Na Kaczyńskiego jednak się "nie chodzi", "chodzi się" na Leppera, Łyżwińskiego, Giertycha, a więc na tych, którzy język parlamentarny sprowadzili do poziomu rynsztoka, a z pomówień uczynili główny polityczny oręż.<br><br>Szczególnie zdumiewająca jest ewolucja Romana Giertycha, który jeszcze niedawno ogłaszany był politykiem z przyszłością, takim cywilizowanym prawicowym radykałem. Dziś jego wystąpienia są wyłącznie toporną propagandą. Tak toporną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego