spragnieni. "Marta" - Jadwiga Mijalowa, odpowiedzialna przez długi okres za sprawy łączności radiowej opowiadała nam o zabawnych sytuacjach związanych z "flegmą" Wacka. Bywało tak: spotykasz Wacka, wiesz, że jest nafaszerowany ostatnimi wiadomościami z zagranicznych stacji radiowych i jednym tchem pytasz:<br><br>- No i co słychać nowego?<br> Na to Wacek: <br>-A no nic ciekawego.<br>- Jak to, podobno Dniepr forsują, ofensywa ruszyła.<br>- Nie tylko forsują, ale już sforsowali, i to w paru miejscach. Ruszyli na całego.<br><br> Paweł Finder, człowiek sam bardzo spokojny, w takiej sytuacji mówił: - Chłopie, przecież ciebie rozszarpać można. Czekamy na każdą wiadomość, a z ciebie każde słowo wyciągać trzeba siłą. Wacek uśmiechał