Typ tekstu: Druki ulotne
Tytuł: reklamy medyczne
Rok: 2000
Tytuł: reklamy medyczne
Rok: 2000
Medical College z Wisconsin dowiodły, iż: "Spożywanie chlorowanej wody jestprzyczyną raka jelit i pęcherza moczowego."
Dr. Herbert Schwartz z Cumberland College w New Jersey twierdzi, że: "Chlor w wodzie przedstawia tak duże zagrożenie dla zdrawia ludzi, że powinien być całkowicie zabroniony jako środek dezynfekujący wodę pitną. Jest on swoistą bombą czasową. Rak, problemy kardiologiczne, utrata pamięci... są to problemy ściśle związane z obecnością chloru w wodzie".
Reuters, w listopadzie 1997 donosił: A należy nadmienić, że ten raport odnosił się do krajów Europy Zachodniej, gdzie poziom nasycenia chlorem jest znacznie niższy, niż w Polsce.
Ale nie tylko picie chlorowanej wody przedstawia zagrożenie
Dr. Herbert Schwartz z Cumberland College w New Jersey twierdzi, że: "Chlor w wodzie przedstawia tak duże zagrożenie dla zdrawia ludzi, że powinien być całkowicie zabroniony jako środek dezynfekujący wodę pitną. Jest on swoistą bombą czasową. Rak, problemy kardiologiczne, utrata pamięci... są to problemy ściśle związane z obecnością chloru w wodzie".
Reuters, w listopadzie 1997 donosił: A należy nadmienić, że ten raport odnosił się do krajów Europy Zachodniej, gdzie poziom nasycenia chlorem jest znacznie niższy, niż w Polsce.
Ale nie tylko picie chlorowanej wody przedstawia zagrożenie
Medical College z Wisconsin dowiodły, iż: <hi>"Spożywanie chlorowanej wody jestprzyczyną raka jelit i pęcherza moczowego."</><br>Dr. Herbert Schwartz z Cumberland College w New Jersey twierdzi, że: <hi>"Chlor w wodzie przedstawia tak duże zagrożenie dla zdrawia ludzi, że powinien być całkowicie zabroniony jako środek dezynfekujący wodę pitną. Jest on swoistą bombą czasową. Rak, problemy kardiologiczne, utrata pamięci... są to problemy ściśle związane z obecnością chloru w wodzie".</><br>Reuters, w listopadzie 1997 donosił: A należy nadmienić, że ten raport odnosił się do krajów Europy Zachodniej, gdzie poziom nasycenia chlorem jest znacznie niższy, niż w Polsce.<br>Ale nie tylko picie chlorowanej wody przedstawia zagrożenie
