wkładki za marzec i kwiecień.<br>Roman wykrzywił twarz płaczliwie.<br>- E... pan mi zawsze musi dać coś do załatwienia. Chciałem się trochę przespać przedtem, nim pójdę do szkoły.<br>- Mało się, smarkaczu, wyspałeś od drugiej do dziewiątej? Jak będziesz dużo mruczał, to Fryca puszczę na wolne, a ciebie zostawię służbę trzymać. Aha... czekaj no, aniołku, jak tam twój rewirek wygląda?<br>W mieszkaniu Romek zastał Adama i Rudka, który umówił się z nimi, że pójdą na łódki.<br>- Cóż tak długo robiłeś na sali?<br>- A... Synaj to taka cholera. Jak mu coś na nos wlezie, to będzie międolił i międolił - a tu widelca brakuje, tu