Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
lubią taką sterylność, takie żeby wszystko było pochowane, czyściutkie...
Tak.
Siostra mojego męża na przykład kuchnię sobie urządza w zajuż trzy razy sobie zmieniała mieszkanie, w każdym przypadku jest to nowoczesna kuchnia. Ja to nazywam to tak zwaną kuchnię laboratorium. Ona to lubi po prostu. Żeby wszystko miało swoje miejsce, czyściutko, wszystko pochowane, półeczki, pozakrywane i i nie ma specjalnie jakichś tam bibelotów i ozdób takich na zewnątrz bardziej takie surowe wnętrza. Ale ona to lubi. Ona jest bardzo pedantyczna i ona lubi, żeby wszystko było ułożone elegancko. Natomiast ja bardzo właśnie lubię takie jak sobie urządzałam tutaj kuchnię, w Milanówku
lubią &lt;vocal desc="eee"&gt; taką sterylność, takie żeby wszystko było pochowane, czyściutkie... &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Siostra mojego męża na przykład kuchnię sobie urządza w &lt;unclear&gt;za&lt;/&gt;już trzy razy sobie zmieniała mieszkanie, w każdym przypadku jest to nowoczesna kuchnia. Ja to nazywam to tak zwaną kuchnię laboratorium. Ona to lubi po prostu. Żeby wszystko miało swoje miejsce, czyściutko, &lt;vocal desc="eee"&gt; wszystko pochowane, półeczki, pozakrywane i i nie ma specjalnie jakichś tam bibelotów i ozdób &lt;vocal desc="yyy"&gt; takich na zewnątrz bardziej takie surowe wnętrza. Ale ona to lubi. Ona jest bardzo pedantyczna i ona lubi, żeby wszystko było ułożone elegancko. Natomiast ja bardzo właśnie lubię takie jak sobie urządzałam tutaj kuchnię, w Milanówku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego