Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
podium i usiadł na swoim miejscu.
- Sprawa nie wygląda dobrze - powiedział astrogator. - W każdym razie od biologów nie możemy spodziewać się pomocy. Czy któryś z panów ma coś do powiedzenia?
- Tak.
Wstał Sarner, fizyk atomista.
- Wytłumaczenie końca "Kondora" tkwi w nim samym - powiedział. Popatrzył na wszystkich po kolei swymi oczami dalekowzrocznego ptaka. Przy czarnych włosach tęczówki miał prawie białe. - To znaczy, ono tam jest, tylko nie umiemy go na razie odczytać. Chaos panujący w kajutach: nie naruszone zapasy, układ i rozmieszczenie zwłok, uszkodzenia instalacji... wszystko to coś oznacza.
- Jeśli nie ma pan nic więcej do powiedzenia... - rzucił zniechęcony Gaarb.
- Powoli. Znajdujemy
podium i usiadł na swoim miejscu.<br>- Sprawa nie wygląda dobrze - powiedział &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt;. - W każdym razie od biologów nie możemy spodziewać się pomocy. Czy któryś z panów ma coś do powiedzenia?<br>- Tak.<br>Wstał Sarner, fizyk atomista.<br>- Wytłumaczenie końca "Kondora" tkwi w nim samym - powiedział. Popatrzył na wszystkich po kolei swymi oczami dalekowzrocznego ptaka. Przy czarnych włosach tęczówki miał prawie białe. - To znaczy, ono tam jest, tylko nie umiemy go na razie odczytać. Chaos panujący w kajutach: nie naruszone zapasy, układ i rozmieszczenie zwłok, uszkodzenia instalacji... wszystko to coś oznacza.<br>- Jeśli nie ma pan nic więcej do powiedzenia... - rzucił zniechęcony Gaarb.<br>- Powoli. Znajdujemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego