się nie podoba? No co?! Mówię, że polecisz - i polecisz!<br>Generał wziął głęboki oddech.<br>- Wasza Wysokość, proszę wobec tego tylko o rozmowę w cztery oczy w Cichej Komnacie.<br>- Co ty knujesz? - warknął Birzinni. - O co ci chodzi? Myślisz, że uda ci się zastraszyć króla? W cztery oczy z Żelaznym Generałem, dobre sobie...!<br>- Jestem królewskim doradcą i Strażnikiem Rodu, przysługuje mi...<br>- Nie pozwolę! - Tu premier zwrócił się do Warzhada. - Nie zdajesz sobie sprawy, panie, do czego on jest zdolny...<br>- Wydałem rozkaz czy nie? - syknął król. - No wydałem czy nie?! Więc, kurwa, wykonać bez pyskowania! Już! - Spojrzał na iluzję, podrapał się w policzek, rozglądnął