swojego syna tak jak ja chciałam Filip, a <gap> mąż się zgodził, Maksymilian, znaczy <gap> widziałam zdjęcia.</><br><who1>A ładne imię. Dlaczego mąż nie chciał?</><br><who2>Bardzo bardzo ładne. Nie wiem dlaczego. Bardzo mi się Filip podobało.<pause> Tak że tę panią mamy <gap> jej pracy przy dziecku, przy domu, przez cały rok mieszkaliśmy działka w działkę.</><br><who1>Yhy. Czyli zawsze pani była tak mniej więcej zorientowana, jaki ma stosunek do dzieciaczków.</><br><who2>Yhy. Znałyśmy się... dokładnie, znałyśmy się wcześniej z widzenia.<pause> I potem Ola właśnie wyjeżdża, więc mówi, słuchaj, szukasz szukasz, a ja tutaj mam dla ciebie panią Jadzię.</><br><who1>Mogę odstąpić, tak? <vocal desc="laugh"> Pomoc sąsiedzka?</><br><who2>Dokładnie. Tylko że jakby