Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
Na ścianie wprost fotografię, karty pocztowe i inne fatałaszki. Z prawej strony wchodzi Kozdroń z kilkoma kajetami czarno oprawnymi. Za nim Nibek, ubrany jak w akcie pierwszym.
Kozdroń również ubrany tabaczkowo

SCENA PIERWSZA
NIBEK
Tu będzie nam lepiej. Dziewczęta poszły z Anetą zbierać spóźnione rydze. Siadaj pan, panie Kozdroń. Musimy dźwigać nasz krzyż do końca.
Siadają przy stole: Kozdroń na lewo, Nibek na prawo
Więc te daty możemy uważać za sprawdzone. Zosia jest moją córką. To jeszcze całe szczęście.
KOZDROŃ
A więc stanęliśmy na tym miejscu, jak to pan w styczniu pojechał na tę ekspedycję. Pamięta pan? Co to zboże było
Na ścianie wprost fotografię, karty pocztowe i inne fatałaszki. Z prawej strony wchodzi Kozdroń z kilkoma kajetami czarno oprawnymi. Za nim Nibek, ubrany jak w akcie pierwszym.<br> Kozdroń również ubrany tabaczkowo<br><br> SCENA PIERWSZA<br> NIBEK<br>Tu będzie nam lepiej. Dziewczęta poszły z Anetą zbierać spóźnione rydze. Siadaj pan, panie Kozdroń. Musimy dźwigać nasz krzyż do końca.<br> Siadają przy stole: Kozdroń na lewo, Nibek na prawo<br>Więc te daty możemy uważać za sprawdzone. Zosia jest moją córką. To jeszcze całe szczęście.<br> KOZDROŃ<br>A więc stanęliśmy na tym miejscu, jak to pan w styczniu pojechał na tę ekspedycję. Pamięta pan? Co to zboże było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego