Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
a u mnie żona tkwi bez przerwy w domu, więc i tak nie byłoby dokąd pójść, idiotyczne, żeby nie mieć chaty, jak panienki same pchają się w ręce, to już trwa za długo, zawsze postawią mnie w głupiej sytuacji, pewnie myśli, że jestem niemową, pyta, czy jestem nieśmiały, nieśmiały trzydziestoparoletni facet, postać groteskowa, panienki chichoczą, ta, która stoi przy nim, zagląda mu w oczy, dosyć tego, sięga po torbę i bez słowa wychodzi, wałęsa się parę godzin po ulicach, jeszcze parę piw, ale szybkich, żeby nie narazić się na zaczepki, taki facet jak ja mógłby mieć każdą, ale sobie wybrałem, ciekawe
a u mnie żona tkwi bez przerwy w domu, więc i tak nie byłoby dokąd pójść, idiotyczne, żeby nie mieć chaty, jak panienki same pchają się w ręce, to już trwa za długo, zawsze postawią mnie w głupiej sytuacji, pewnie myśli, że jestem niemową, pyta, czy jestem nieśmiały, nieśmiały trzydziestoparoletni facet, postać groteskowa, panienki chichoczą, ta, która stoi przy nim, zagląda mu w oczy, dosyć tego, sięga po torbę i bez słowa wychodzi, wałęsa się parę godzin po ulicach, jeszcze parę piw, ale szybkich, żeby nie narazić się na zaczepki, taki facet jak ja mógłby mieć każdą, ale sobie wybrałem, ciekawe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego