Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
poruszyło umysły
wszystkich Australijczyków.
- W jaki sposób dokonuje pan strzyżenia? Jak zauważyłem, na farmie
znajduje się razem z panem i kucharzem zaledwie czterech ludzi -
Wilmowski poruszył nowy temat.
- Oczywiście, że sami nie dalibyśmy rady - wyjaśnił Clark. - W
Wilcannii organizowane są specjalne grupy postrzygaczy. Wyruszają one w
określonym czasie do poszczególnych farm i wykonują całą pracę. U nas
robotnik jest drogi i trudny do zdobycia.
Tak rozmawiając, zbliżyli się do drucianej siatki odgradzającej
pastwisko od stepu. Wilmowski oznajmił, że tutaj właśnie założyli
pierwszą pułapkę. Zatrzymali się przed kępą zarośli. Na próżno Tomek
wypatrywał śladów zamaskowania zapaści na dzikie psy. Wśród kęp krzewów
poruszyło umysły<br>wszystkich Australijczyków.<br> - W jaki sposób dokonuje pan strzyżenia? Jak zauważyłem, na farmie<br>znajduje się razem z panem i kucharzem zaledwie czterech ludzi -<br>Wilmowski poruszył nowy temat.<br> - Oczywiście, że sami nie dalibyśmy rady - wyjaśnił Clark. - W<br>Wilcannii organizowane są specjalne grupy postrzygaczy. Wyruszają one w<br>określonym czasie do poszczególnych farm i wykonują całą pracę. U nas<br>robotnik jest drogi i trudny do zdobycia.<br> Tak rozmawiając, zbliżyli się do drucianej siatki odgradzającej<br>pastwisko od stepu. Wilmowski oznajmił, że tutaj właśnie założyli<br>pierwszą pułapkę. Zatrzymali się przed kępą zarośli. Na próżno Tomek<br>wypatrywał śladów zamaskowania zapaści na dzikie psy. Wśród kęp krzewów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego