zysku, złożyli hołd Białemu Pazurowi. Szepczący przyjął ich poddaństwo i darował dawne grzechy. Zbóje i łotrzyki, silni, wprawni w boju, przyzwyczajeni do zabijania, mogli pokaźnie wzmocnić siły powstańców. Ciągnęli też pod znaki Białego Pazura chłopi i drwale, szczególnie biedota, ci, którzy niewiele mogli stracić, a wiele zyskać. Przynosili dowody swej gorliwości - osadzone na kijach głowy poborców i schwytanych w lesie żołnierzy.<br>Pierwszego dnia wybuchło w Daborze kilka pożarów, dokonano paru mordów i rabunków. Biały Pazur szybko zaprowadził ład. Sformowano oddziały porządkowe, a schwytanych złodziei karano surowo - po torturach nabijano na pale.<br>Przede wszystkim należało teraz uzbroić i przygotować wojsko. Liczne groźby