Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
w łazience do pralki. No ale tak naprawdę, na różne potrzebne rzeczy. Musimy się wybrać razem do dużego sklepu i zobaczyć, Emilia patrzy na męża, a ten odbija którąś z kolei flaszkę i mówi - No, musimy się wybrać, może nawet jutro.
Ale już tak do czwartku, to z pieniędzy nawet grosika nie było. Staszek przepił wszystko. Jak się załatwił w niedzielę, to nie trzeźwiał. A gest też w "Egzotic Clubie" miał. Jest tam taka blondyna, że się nie da przejść spokojnie. Dzika kurde kocica!
Tylko Sławek płakał, że chciał komputer, a Staszek jak się obudził w piątek to tylko na niego
w łazience do pralki. No ale tak naprawdę, na różne potrzebne rzeczy. Musimy się wybrać razem do dużego sklepu i zobaczyć, Emilia patrzy na męża, a ten odbija którąś z kolei flaszkę i mówi - No, musimy się wybrać, może nawet jutro. <br>Ale już tak do czwartku, to z pieniędzy nawet grosika nie było. Staszek przepił wszystko. Jak się załatwił w niedzielę, to nie trzeźwiał. A gest też w "Egzotic Clubie" miał. Jest tam taka blondyna, że się nie da przejść spokojnie. Dzika kurde kocica!<br>Tylko Sławek płakał, że chciał komputer, a Staszek jak się obudził w piątek to tylko na niego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego