Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
we wrześniu 1939 przekraczał ją nielegalnie, złapał go patrol sowiecki. Kazano mu się wylegitymować. Kiedy pokazał swój dowód osobisty, oficer nadgranicznej placówki spojrzał na niego, jakby zobaczył istotę nie z tej ziemi. Cóż się okazało? W dowodzie widniała informacja: "Ludwik Hieronim hrabia Morstin". Oficer po raz pierwszy w życiu zobaczył hrabiego.
Był zdumiony. Do tej pory bowiem na plakatach w jego kraju hrabiowie byli ukazywani jako bestie - z pazurami i kłami - wysysające krew z biednych chłopów i robotników. A tu przed nim stał niewielki człowiek, starszy pan w niczym nie przypominający potwora z plakatów. Kazał wsadzić pana Ludwika do komórki i
we wrześniu 1939 przekraczał ją nielegalnie, złapał go patrol sowiecki. Kazano mu się wylegitymować. Kiedy pokazał swój dowód osobisty, oficer nadgranicznej placówki spojrzał na niego, jakby zobaczył istotę nie z tej ziemi. Cóż się okazało? W dowodzie widniała informacja: "Ludwik Hieronim hrabia Morstin". Oficer po raz pierwszy w życiu zobaczył hrabiego.<br>Był zdumiony. Do tej pory bowiem na plakatach w jego kraju hrabiowie byli ukazywani jako bestie - z pazurami i kłami - wysysające krew z biednych chłopów i robotników. A tu przed nim stał niewielki człowiek, starszy pan w niczym nie przypominający potwora z plakatów. Kazał wsadzić pana Ludwika do komórki i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego