przy bankach kas mieszkaniowych. Oszczędzający w nich (łącznie ledwie kilkadziesiąt tys. osób) gromadzą systematycznie kapitał na nisko oprocentowanych rachunkach i korzystają z odpisów podatkowych. Po kilku latach mogą ubiegać się o nisko oprocentowany kredyt. Wraz z oszczędnościami ma on sfinansować wydatki budowlano-mieszkaniowe. Filozofia działania kas oszczędnościowo-budowlanych jest nieco inna. Podobnie jak w poprzednim przypadku kapitał gromadzony jest latami na nisko oprocentowanym rachunku, a po kilku latach ubiegać się można o preferencyjny kredyt. Jednak miejsce odpisu podatkowego zajmuje wypłacana z budżetu państwa premia. To właśnie o nią, ale nie tylko, toczy się spór bankowców i urzędników.<br>Bankowców niepokoją m.in