Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
się w mej żonie! Jeszcze mniej wierzyłbym, że Rebeka odpowiada mu wzajemnością!" - Takie oczy! Takie nogi!... - Wykrzykując: "oczy i nogi", przypominał wariata; lecz wykrzyknik ten był tylko logicznym skrótem następującego alogicznego rozumowania: "Kobieta o takich oczach i o takich nogach nie mogłaby kłamać codziennie, co godzina, co chwila. Przecież kłamstwo kładzie fizyczne piętno na zewnętrznym wyglądzie człowieka."
Stosunek Widmara do żony był do tego stopnia już poplątany, że nie mógł dostosować do niej owego pseudopsychologicznego okrycia. Znajdował się zanadto blisko cudzego życia, aby mieć o nim pojęcie przedmiotowe. Zdrada bowiem ma swój pewien wymiar który ogarnąć da się dopiero z odległości
się w mej żonie! Jeszcze mniej wierzyłbym, że Rebeka odpowiada mu wzajemnością!" - Takie oczy! Takie nogi!... - Wykrzykując: "oczy i nogi", przypominał wariata; lecz wykrzyknik ten był tylko logicznym skrótem następującego alogicznego rozumowania: "Kobieta o takich oczach i o takich nogach nie mogłaby kłamać codziennie, co godzina, co chwila. Przecież kłamstwo kładzie fizyczne piętno na zewnętrznym wyglądzie człowieka."<br>Stosunek Widmara do żony był do tego stopnia już poplątany, że nie mógł dostosować do niej owego pseudopsychologicznego okrycia. Znajdował się zanadto blisko cudzego życia, aby mieć o nim pojęcie przedmiotowe. Zdrada bowiem ma swój pewien wymiar który ogarnąć da się dopiero z odległości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego