Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kortów nie przypominają tłustych świń, a raczej rozsierdzone feministki.

Piłkarz za flaszkę
Weterani polskiego sportu żartują, że spartakiady "demoludów" zostały wymyślone po to, żeby rozwijać handel miedzy narodami. Były kolarz Janusz Kierzkowski, nazywany ówcześnie "królem przemytu", przyznaje, że fortunę zrobił na handlu. "Na Kubę woziło się pończochy - mówi inny z kolarzy. - Na każdy dzień trzeba było przeznaczyć dwie pary. Jedna para rano, a druga wieczorem, żeby ta sama dama wróciła do łóżka". W okresie PRL-u jedynymi oficjalnymi zawodowcami byli żużlowcy. Reszta kadrowiczów była na fikcyjnych etatach. Z fikcyjnym zatrudnieniem zerwano w polskim sporcie w 1981 r. Trener Leszek Jezierski lubi
kortów nie przypominają tłustych świń, a raczej rozsierdzone feministki.<br><br>Piłkarz za flaszkę<br>Weterani polskiego sportu żartują, że spartakiady "demoludów" zostały wymyślone po to, żeby rozwijać handel miedzy narodami. Były kolarz Janusz Kierzkowski, nazywany ówcześnie "królem przemytu", przyznaje, że fortunę zrobił na handlu. "Na Kubę woziło się pończochy - mówi inny z kolarzy. - Na każdy dzień trzeba było przeznaczyć dwie pary. Jedna para rano, a druga wieczorem, żeby ta sama dama wróciła do łóżka". W okresie PRL-u jedynymi oficjalnymi zawodowcami byli żużlowcy. Reszta kadrowiczów była na fikcyjnych etatach. Z fikcyjnym zatrudnieniem zerwano w polskim sporcie w 1981 r. Trener Leszek Jezierski lubi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego