obserwacja uczestnicząca, w tym wypadku ukryta, to jedyny sposób, żeby rzeczywiście poznać badaną grupę. - Jeśli chcę opisać jabłko, muszę je ugryźć, poznać jego smak. Większość antropologów uznaje co prawda, że wystarczyłoby poczytać trochę książek i popytać kolegów, ale dla mnie to zwykłe pójście na łatwiznę - ocenia. <br>Do mafiosów dotarła pod koniec studiów, w 1999 roku, przez kolegę ustosunkowanego "w branży". Przed pierwszym spotkaniem z kwiatem półświatka zadbała o charakteryzację. Styl eleganckiej intelektualistki zamieniła na perukę upiętą w fantazyjny kok, ostry makijaż oraz dżinsowy komplecik z mnóstwem zamków i srebrnych guzików. - Podobno "kotki lubią błyskotki", a ja miałam być taką "dyskotekową" laską