Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
przykład akurat frysek zabraknie. Widać sprawa jest genetycznego kalibru.
Wielu ludzi zabierało koty na morza i oceany. Niewielu dowoziło je do portu przeznaczenia. Wspomniany już Graham Lee stracił kilka kotów, kwitując to krótko: "Widocznie wypadł w nocy za burtę". Wydaje mi się to straszne, nieludzkie, oburzające. Oczywiście, kot jest tylko kotem. Ale być kotem, to też znaczy myśleć, odczuwać, cierpieć, i o tym wszyscy nierozsądni winni pamiętać.
Sześćdziesięcioletni William Willis bez wahania wyskoczył za burtę, gdy towarzyszący mu na tratwie "Seven Little Sisters" w samotnym rejsie kot Meeckie wypadł do wody i zaczął pozostawać za rufą. Można uznać Willisa za wariata
przykład akurat frysek zabraknie. Widać sprawa jest genetycznego kalibru.<br> Wielu ludzi zabierało koty na morza i oceany. Niewielu dowoziło je do portu przeznaczenia. Wspomniany już Graham Lee stracił kilka kotów, kwitując to krótko: "Widocznie wypadł w nocy za burtę". Wydaje mi się to straszne, nieludzkie, oburzające. Oczywiście, kot jest tylko kotem. Ale być kotem, to też znaczy myśleć, odczuwać, cierpieć, i o tym wszyscy nierozsądni winni pamiętać.<br> Sześćdziesięcioletni William Willis bez wahania wyskoczył za burtę, gdy towarzyszący mu na tratwie "Seven Little Sisters" w samotnym rejsie kot Meeckie wypadł do wody i zaczął pozostawać za rufą. Można uznać Willisa za wariata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego