Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
et luoghi done stara il Re, perche tutti questi giorni parmi che assai publicamente si predicasse, onde fu fato qualche murmuratione et risentimento.
II
W umywalce siedział pająk. Jak tylko go zobaczyłem, odkręciłem gorący kurek. Jego nagły zdecydowany bieg w górę. Złapany w strumień ukropu. Wiruje z prądem, zakręcam powoli kran. Elipsy jego podróży kurczą się, podryguje, osiadł na metalowym obramowaniu zlewu. Znikł.
Myję spocone ręce. Przeglądam się w lustrze, trę palcami policzek, zadzieram do krwi zaschły wczoraj rano strup. Wstążeczka amarantowa rozkręca się w dół, tężeje, zatrzymuje się na szyi.
Postanawiam nie golić się więcej. Mam dość tych szram, blizn
et luoghi done stara il Re, perche tutti questi giorni parmi che assai publicamente si predicasse, onde fu fato qualche murmuratione et risentimento.&lt;/&gt;<br>II<br>W umywalce siedział pająk. Jak tylko go zobaczyłem, odkręciłem gorący kurek. Jego nagły zdecydowany bieg w górę. Złapany w strumień ukropu. Wiruje z prądem, zakręcam powoli kran. Elipsy jego podróży kurczą się, podryguje, osiadł na metalowym obramowaniu zlewu. Znikł.<br>Myję spocone ręce. Przeglądam się w lustrze, trę palcami policzek, zadzieram do krwi zaschły wczoraj rano strup. Wstążeczka amarantowa rozkręca się w dół, tężeje, zatrzymuje się na szyi.<br>Postanawiam nie golić się więcej. Mam dość tych szram, blizn
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego