Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
o co chodzi. Czy o kilkunastu panów, którzy osiem lat temu odmówili podpisania jakiegoś protestu, a teraz leżą krzyżem w każdym "modnym" kościele? I czy naprawdę, szanowny Autorze, chciałby ich Pan obarczyć opracowaniem scenariusza tej gry, która zbawić ma Polskę?
Powie ktoś, że zajmuję się tu sprawą dla książki Wierzbickiego marginesową, że głównym przedmiotem jego ataku jest "lewicowa" elita polityczna opozycji, nazywana też "drugim ogniwem". Zająłem się owym nieszczęsnym "Krakowskim Przedmieściem" z dwóch względów. Po pierwsze, wydaje mi się, że jest to błąd w rozgrywce pamflecisty, po drugie zaś, sprawa jest z pewnego względu ważna merytorycznie. Błąd w rozgrywce polega na
o co chodzi. Czy o kilkunastu panów, którzy osiem lat temu odmówili podpisania jakiegoś protestu, a teraz leżą krzyżem w każdym "modnym" kościele? I czy naprawdę, szanowny Autorze, chciałby ich Pan obarczyć opracowaniem scenariusza tej gry, która zbawić ma Polskę?<br> Powie ktoś, że zajmuję się tu sprawą dla książki Wierzbickiego marginesową, że głównym przedmiotem jego ataku jest "lewicowa" elita polityczna opozycji, nazywana też "drugim ogniwem". Zająłem się owym nieszczęsnym "Krakowskim Przedmieściem" z dwóch względów. Po pierwsze, wydaje mi się, że jest to błąd w rozgrywce pamflecisty, po drugie zaś, sprawa jest z pewnego względu ważna merytorycznie. Błąd w rozgrywce polega na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego