tempo życia, konkurencja eliminująca z wyścigu słabszych - sprawiają, że ludzie zaczynają przywiązywać większą wagę do informacji na temat sukcesu innych, ich standardu ekonomicznego, tempa przyrostu ich prestiżu itp. niż do ewentualnych kryteriów oceny tego sukcesu w terminach heterotelicznych. Porównując te procesy z wyścigiem kolarskim, można powiedzieć, że ludzie zapominając o mecie (i sensie wyścigu), zaabsorbowani są całkowicie obserwowaniem, jak szybko kręcą pedałami inni i jak kształtuje się odległość między nimi a innymi. Można też sądzić, że następuje coraz większa dezorientacja co do tego, kto jest widownią, na której im zależy, choć bez tej widowni cała ta konkurencja nie ma sensu (ani