Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 12.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Południowy. O jego powołanie zabiegał Zbigniew Jaros. Z przejęciem opowiada o sprawach, które już udało się załatwić np: basen w szkole przy Niegocińskiej, studnię oligoceńską na Ożyckiej, światła na ulicach Postępu i Cybernetyki.
Nowym wyzwaniem jest wymuszenie na kasie chorych zgody na zatrudnienie w przychodni lekarzy specjalistów, bo na osiedlu mieszkają głównie starsi ludzie. Zbigniew Jaros marzy też, żeby zagospodarować bajoro w rejonie Puławskiej i Rzymowskiego. Mógłby tam powstać park.

Z małym poślizgiem

Inne warszawskie osiedlą również próbują powołać rady mieszkańców. Specyficzna sytuacja jest w Śródmieściu. Istnieje tam aż sześć grup inicjatywnych, które chcą zorganizować wybory. Bieg sprawy zatrzymał jednak konflikt
Południowy. O jego powołanie zabiegał Zbigniew Jaros. Z przejęciem opowiada o sprawach, które już udało się załatwić np: basen w szkole przy Niegocińskiej, studnię oligoceńską na Ożyckiej, światła na ulicach Postępu i Cybernetyki. <br>Nowym wyzwaniem jest wymuszenie na kasie chorych zgody na zatrudnienie w przychodni lekarzy specjalistów, bo na osiedlu mieszkają głównie starsi ludzie. Zbigniew Jaros marzy też, żeby zagospodarować bajoro w rejonie Puławskiej i Rzymowskiego. Mógłby tam powstać park. <br><br>&lt;tit&gt;Z małym poślizgiem&lt;/&gt;<br><br>Inne warszawskie osiedlą również próbują powołać rady mieszkańców. Specyficzna sytuacja jest w Śródmieściu. Istnieje tam aż sześć grup inicjatywnych, które chcą zorganizować wybory. Bieg sprawy zatrzymał jednak konflikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego