kształt, wielkość ... a wszystkie trzeba jakoś poukładać, ponazywać i ułożyć w list do Ciebie ... nie jest to łatwe. Bo widzisz - chciałbym całą mocą skrzydeł przefrunąć już do radości zmartwychwstania, ale ciągle jeszcze myślą "siedzę" w Wielkim Poście. Dlaczego? Bywałem na różnych wielkopostnych rekolekcjach. Było pięknie. Jeszcze widzę łzy radości i nawrócenia, te decyzje pełne ufności, że wracam do Ojca, że zaczynam na nowo. Słyszę jeszcze te szeptane cichutko w kaplicy słowa "dziękuję, Jezu". Łza się w oku kręci ... i ja - mały Anioł - dziękuję. Ale widzę też tych, którzy uciekli, którzy nie przyszli ... tych zagubionych, zbuntowanych z ironicznym uśmiechem na twarzy, tych