Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie potrafią związać się z drugim człowiekiem, bo wiecznie oczekują katastrofy porównywalnej z wybuchem Supernowej. Żyją w poczuciu nieuzasadnionej winy albo spędzają czas na nieustającej samokrytyce. Bywa że, już jako dorosła osoba, dochodzisz do wniosku, że metody wychowawcze twoich rodzicieli były trochę dziwne, a zasady, które ci wpajali, momentami nawet niemądre.
Jeśli obwiniasz rodziców o wszystkie swoje problemy, wpadasz w pułapkę kotwicy: oni żyją swoim życiem, a ty wciąż nie masz nic własnego, bo jesteś małą zagubioną dziewczynką.

Faceci, na których nie można polegać

Drugim rodzajem kotwic są faceci. Przeważnie problem polega na tym, że oni odchodzą. Bez słowa pożegnania, po
nie potrafią związać się z drugim człowiekiem, bo wiecznie oczekują katastrofy porównywalnej z wybuchem Supernowej. Żyją w poczuciu nieuzasadnionej winy albo spędzają czas na nieustającej samokrytyce. Bywa że, już jako dorosła osoba, dochodzisz do wniosku, że metody wychowawcze twoich rodzicieli były trochę dziwne, a zasady, które ci wpajali, momentami nawet niemądre. <br>Jeśli obwiniasz rodziców o wszystkie swoje problemy, wpadasz w pułapkę kotwicy: oni żyją swoim życiem, a ty wciąż nie masz nic własnego, bo jesteś małą zagubioną dziewczynką.<br><br>&lt;tit&gt;&lt;orig&gt;Faceci&lt;/&gt;, na których nie można polegać&lt;/&gt;<br><br>Drugim rodzajem kotwic są faceci. Przeważnie problem polega na tym, że oni odchodzą. Bez słowa pożegnania, po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego