Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
powściągliwością w rozbiorze stanowisk nie wykazało się, a wprost przeciwnie, w najbardziej delikatnym okresie negocjacji krzyczało: niech Unia odda stanowiska.

Nie jest też na razie jasna wyborcza perspektywa Unii Wolności. Zapewne część jej wyborców zmęczona ciągłą koalicyjną szarpaniną koniec tego układu przyjmie z ulgą uznając, że partia stanęła wreszcie w obronie zasad, których broniła i które traciła grzęznąc w niejasnych układach i kompromisach. Zapewne część z żalem wita dziś koniec koalicji obozu posierpniowego, opartego na wspólnocie życiorysów przynajmniej części działaczy (postrzeganie całej AWS jako prostej spadkobierczyni Solidarności i Sierpnia 1980 jest nie tylko uproszczeniem, ale także sporym nieporozumieniem). Tak więc na
powściągliwością w rozbiorze stanowisk nie wykazało się, a wprost przeciwnie, w najbardziej delikatnym okresie negocjacji krzyczało: niech Unia odda stanowiska.<br><br>Nie jest też na razie jasna wyborcza perspektywa Unii Wolności. Zapewne część jej wyborców zmęczona ciągłą koalicyjną szarpaniną koniec tego układu przyjmie z ulgą uznając, że partia stanęła wreszcie w obronie zasad, których broniła i które traciła grzęznąc w niejasnych układach i kompromisach. Zapewne część z żalem wita dziś koniec koalicji obozu &lt;orig&gt;posierpniowego&lt;/&gt;, opartego na wspólnocie życiorysów przynajmniej części działaczy (postrzeganie całej AWS jako prostej spadkobierczyni Solidarności i Sierpnia 1980 jest nie tylko uproszczeniem, ale także sporym nieporozumieniem). Tak więc na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego