materiał jest nieodpowiedniej jakości, kiedy na skutek zmian konstrukcyjnych wyrobu potrzeba materiału "na wczoraj", kiedy po podsumowaniu rocznej pracy okazuje się, że na skutek wysokich stanów ponadnormatywnych trzeba było płacić wysokie odsetki za kredyt ponadnormatywny, wynikiem czego było zmniejszenie funduszu zakładowego, a więc jedyny bezpośrednio odczuwalny moment wadliwego gospodarowania.&lt;/intro&gt;<br>Takie "od święta" zajmowanie się sprawami gospodarki materiałowej, jest wynikiem przede wszystkim nie zrozumienia, nawet przez dyrekcję, roli zaopatrzenia i gospodarki materiałowej w przedsiębiorstwie przemysłowym.<br>Stąd - przekształcenie służby zaopatrzenia w interwentów, stąd nerwowość w pracy, stąd brak stosowania racjonalnej polityki na odcinku zaopatrzenia i gospodarki materiałowej, stąd między innymi tzw. "zapasy z zapasami