Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
słodkie kochanie, że jak mi nie dasz jeść, to pluję na tę całą konwersację i odmawiam wszystkiego. Cholera mnie bierze na ciebie i na siebie. Nic ze mnie nie wydoisz, bo jestem zniechęcona do egzystencji. Możesz mnie zabić zaraz i nie zawracaj mi głowy.
Wrogi upór widocznie buchał ze mnie ogniście, bo przyjrzał mi się, uśmiechnął się z drwiącym zadowoleniem i przycisnął jakiś guzik. Rozległ się cichy brzęczek.
- Obiad dla pani - powiedział w przestrzeń i po chwili ze ściany wyjechał stół, zastawiony posiłkiem. Byłam głodna i wściekła, z ponurą furią wpatrywałam się w pełne żarcia talerze, a on przyglądał mi się
słodkie kochanie, że jak mi nie dasz jeść, to pluję na tę całą konwersację i odmawiam wszystkiego. Cholera mnie bierze na ciebie i na siebie. Nic ze mnie nie wydoisz, bo jestem zniechęcona do egzystencji. Możesz mnie zabić zaraz i nie zawracaj mi głowy.<br>Wrogi upór widocznie buchał ze mnie ogniście, bo przyjrzał mi się, uśmiechnął się z drwiącym zadowoleniem i przycisnął jakiś guzik. Rozległ się cichy brzęczek. <br>- Obiad dla pani - powiedział w przestrzeń i po chwili ze ściany wyjechał stół, zastawiony posiłkiem. Byłam głodna i wściekła, z ponurą furią wpatrywałam się w pełne żarcia talerze, a on przyglądał mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego