Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Romantyczny Styl
Nr: 2
Miejsce wydania: Bielsko-Biała
Rok: 2001
na tym łóżku, które nazywam tratwą, przyszłyby wszystkie. Zazwyczaj jednak przebywają w mojej sypialni albo w ogrodzie. A co ciekawe, moje zwierzęta się lubią. Nie wiem, jakim cudem, ale, dzięki Bogu, tak jest.
RS: Na koniec zapytam o poczucie humoru. Wydaje się, że jest to cecha czy raczej wartość, którą ogromnie Pani ceni.
K.S.: To dla mnie cała filozofia, sposób na życie, na codzienność. Gdybym była ponurym człowiekiem, chyba w ogóle nie wstawałabym z łóżka. Śmiech dla mnie jest jak benzyna dla samochodu. Bardzo często się śmieję, choć codziennie znalazłyby się powody do zmartwień. Wiele rzeczy mnie drażni, wiele przysparza
na tym łóżku, które nazywam tratwą, przyszłyby wszystkie. Zazwyczaj jednak przebywają w mojej sypialni albo w ogrodzie. A co ciekawe, moje zwierzęta się lubią. Nie wiem, jakim cudem, ale, dzięki Bogu, tak jest.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;RS: Na koniec zapytam o poczucie humoru. Wydaje się, że jest to cecha czy raczej wartość, którą ogromnie Pani ceni.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;K.S.: To dla mnie cała filozofia, sposób na życie, na codzienność. Gdybym była ponurym człowiekiem, chyba w ogóle nie wstawałabym z łóżka. Śmiech dla mnie jest jak benzyna dla samochodu. Bardzo często się śmieję, choć codziennie znalazłyby się powody do zmartwień. Wiele rzeczy mnie drażni, wiele przysparza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego