Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
że można przejść nad nią do porządku dziennego czyli do ustalenia konkretnych wrogów i sojuszników. (...) Udał się Panu szczególny wynalazek z dziedziny techniki wojennej - mina, która bezgłośnie eksploduje. Widzimy jak niby dzięki czarom zapadają się ruiny, zniszczenie dokonało się zanim stało się słyszalne".

Ta bezgłośna eksplozja rozwaliła w pył demoliberalne, pacyfistyczne, humanitarystyczne iluzje, będące równocześnie instrumentem twardego panowania i mocarstwowej polityki. Schmittiański skalpel tnie bezlitośnie po złudzeniach, frazesach i ideologiach docierając do żywego mięsa polityki, do wiecznego paradygmatu, do najbardziej skrytego jądra. I cóż za paradoks: ta radykalna redukcja zamiast zubażać rzeczywistość, sprowadzać ją do prymitywnego schematu, nagle odsłania nam zarówno
że można przejść nad nią do porządku dziennego czyli do ustalenia konkretnych wrogów i sojuszników. (...) Udał się Panu szczególny wynalazek z dziedziny techniki wojennej - mina, która bezgłośnie eksploduje. Widzimy jak niby dzięki czarom zapadają się ruiny, zniszczenie dokonało się zanim stało się słyszalne"&lt;/&gt;.<br><br> Ta bezgłośna eksplozja rozwaliła w pył &lt;orig&gt;demoliberalne&lt;/&gt;, pacyfistyczne, &lt;orig&gt;humanitarystyczne&lt;/&gt; iluzje, będące równocześnie instrumentem twardego panowania i mocarstwowej polityki. &lt;orig&gt;Schmittiański&lt;/&gt; skalpel tnie bezlitośnie po złudzeniach, frazesach i ideologiach docierając do żywego mięsa polityki, do wiecznego paradygmatu, do najbardziej skrytego jądra. I cóż za paradoks: ta radykalna redukcja zamiast zubażać rzeczywistość, sprowadzać ją do prymitywnego schematu, nagle odsłania nam zarówno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego