Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
z naszych ust. Czy więc zawsze do tej drugiej osoby mówimy coś innego niż mamy na myśli?
- Jesteś taki nudny z powtarzaniem tego samego w kółko i ciągle to samo. Wiem, że mnie kochasz. Ja też.
Ale nigdy owo "ja też" nie znaczy tego samego. Inaczej nie byłoby nie dojedzonego pieroga, nie dopitego kieliszka Bordeaux i zamkniętych drzwi do łazienki. Owo "ja też" musi znaczyć coś zupełnie innego, bo słowa są tylko workami o podobnym kształcie, a każdy kładzie do środka trochę inny piasek. Dlatego słowa różnych ludzi nie ważą tyle samo. Te same słowa różnych ludzi są zupełnie inne - ty
z naszych ust. Czy więc zawsze do tej drugiej osoby mówimy coś innego niż mamy na myśli?<br>- Jesteś taki nudny z powtarzaniem tego samego w kółko i ciągle to samo. Wiem, że mnie kochasz. Ja też.<br>Ale nigdy owo "ja też" nie znaczy tego samego. Inaczej nie byłoby nie dojedzonego pieroga, nie dopitego kieliszka Bordeaux i zamkniętych drzwi do łazienki. Owo "ja też" musi znaczyć coś zupełnie innego, bo słowa są tylko workami o podobnym kształcie, a każdy kładzie do środka trochę inny piasek. Dlatego słowa różnych ludzi nie ważą tyle samo. Te same słowa różnych ludzi są zupełnie inne - ty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego