Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
fotografią
roześmianej, młodej, nie znanej matki w kącie nad radiem - naprawdę
lampowym, dumą i skarbem ciotki), za życiem wolnym, bez
gwizdków i dzwonków, bez planu od - do z minutami.
Że nie obchodzi go sobota, gdy już od trzeciej po południu
paradowali w piżamach, bo ubranie poszło do pralni, niedzielne
zdążą pobrudzić do wieczora, a zresztą, w piżamie
nikt nie ucieknie. (To było w pierwszym Domu, skąd
umiał uciec dopiero po pięciu miesiącach. Jeszcze wtedy
do ciotki. Nie uradowanej wcale, a przerażonej, że...)
Nauczył się kluczyć i przyczajać po kątach.
Choćby mu szukający deptali po nogach i opierali się
o głowę. Wtapiał
fotografią <br>roześmianej, młodej, nie znanej matki w kącie nad radiem - naprawdę <br>lampowym, dumą i skarbem ciotki), za życiem wolnym, bez <br>gwizdków i dzwonków, bez planu od - do z minutami. <br>Że nie obchodzi go sobota, gdy już od trzeciej po południu <br>paradowali w piżamach, bo ubranie poszło do pralni, niedzielne <br>zdążą pobrudzić do wieczora, a zresztą, w piżamie <br>nikt nie ucieknie. (To było w pierwszym Domu, skąd <br>umiał uciec dopiero po pięciu miesiącach. Jeszcze wtedy <br>do ciotki. Nie uradowanej wcale, a przerażonej, że...)<br>Nauczył się kluczyć i przyczajać po kątach. <br>Choćby mu szukający deptali po nogach i opierali się <br>o głowę. Wtapiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego