Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
to umiał opowiadał o San Domingo, a także o wojnach włoskich, ba! nawet o rodzinnej Lubczy...
Miał, widać, bystry jeszcze i żywy umysł, bo często wtrącał do tych opowiadań trzeźwe i rozsądne uwagi. Wzajemnie też mówił Derkaczowi o swoim życiu tudzież o Francji. Okazało się; że stary Marteau nienawidził Bonapartego - podówczas już cesarskie rządy sprawującego - potępiał wojny oraz zwykł był dobierać mocnych słów, gdy mówił o klerze i o burżuazji... Natomiast z uwielbieniem przechowywał pamięć Babeufa, bojownika ideałów socjalnorewolucyjnych z czasów dyrektoriatu - zgilotynowanego za udział w sprzysiężeniu równych.
Otwierały się przed Derkaczem sprawy zgoła nowe i - co ważniejsza - trafiające do przekonania
to umiał opowiadał o San Domingo, a także o wojnach włoskich, ba! nawet o rodzinnej Lubczy...<br>&lt;page nr=99&gt; Miał, widać, bystry jeszcze i żywy umysł, bo często wtrącał do tych opowiadań trzeźwe i rozsądne uwagi. Wzajemnie też mówił Derkaczowi o swoim życiu tudzież o Francji. Okazało się; że stary Marteau nienawidził Bonapartego - podówczas już cesarskie rządy sprawującego - potępiał wojny oraz zwykł był dobierać mocnych słów, gdy mówił o klerze i o burżuazji... Natomiast z uwielbieniem przechowywał pamięć Babeufa, bojownika ideałów socjalnorewolucyjnych z czasów dyrektoriatu - zgilotynowanego za udział w sprzysiężeniu równych.<br>Otwierały się przed Derkaczem sprawy zgoła nowe i - co ważniejsza - trafiające do przekonania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego