Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
AK


Przypadki dla Temidy
Nikt nie powiedział "stop"

W tej sprawie przede wszystkim szokuje brutalność i bezwzględne tortury, jakie oprawcy zastosowali wobec ofiar poddając je przez kilkanaście godzin wymyślnym męczarniom. Gwałt i narkotyki Na początku stycznia 1999 r. do trzech mężczyzn raczących się alkoholem pod Pałacem Kultury i Nauki podeszła prostytutka z warszawskiego "pigalaka" i poskarżyła się, że w jej mieszkaniu przy Nowogrodzkiej przebywają jacyś obcy ludzie. Kobieta poprosiła o pomoc. Mężczyźni wkroczyli do mieszkania, gdzie prawdopodobnie zgwałcili koleżankę prostytutki Ewę M. Gdy wyszli okazało się, że z lokalu zniknęło m.in. 70 dkg amfetaminy. To właśnie kradzież narkotyku była przyczyną
AK &lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt; Przypadki dla Temidy&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt; Nikt nie powiedział "stop"&lt;/&gt;<br><br> W tej sprawie przede wszystkim szokuje brutalność i bezwzględne tortury, jakie oprawcy zastosowali wobec ofiar poddając je przez kilkanaście godzin wymyślnym męczarniom. Gwałt i narkotyki Na początku stycznia 1999 r. do trzech mężczyzn raczących się alkoholem pod Pałacem Kultury i Nauki podeszła prostytutka z warszawskiego "pigalaka" i poskarżyła się, że w jej mieszkaniu przy Nowogrodzkiej przebywają jacyś obcy ludzie. Kobieta poprosiła o pomoc. Mężczyźni wkroczyli do mieszkania, gdzie prawdopodobnie zgwałcili koleżankę prostytutki Ewę M. Gdy wyszli okazało się, że z lokalu zniknęło m.in. 70 dkg amfetaminy. To właśnie kradzież narkotyku była przyczyną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego