Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
Możesz zmieniać nogę - powiedział Mareczek wspaniałomyślnie.
Przy drugim okrążeniu Szprycha była mokrzusieńka do samej koszuli i czerwona z wysiłku.
- Dosyć. - Mareczek oddał jej spinkę.
Pająk w czasie pielgrzymki Szprychy opowiadał pozostałym jakąś książkę.
- Lotnik bez nóg - mówił. - Obie nogi mu obcięli, bo było trzeba, i on się uczył chodzić na protezach, i się nauczył, i nawet latał jeszcze na samolotach, wszystko po kolei jest opisane, jak wracał do życia.
- Ruskij czeławiek - powiedział Kaju.
- Czy to możliwe?
- To jest podobno prawda, takie coś się zdarzyło.
- Ja to czytałam - wysapała Szprycha - to jest "Opowieść o prawdziwym człowieku", to jest fajne.
- My to mieliśmy
Możesz zmieniać nogę - powiedział Mareczek wspaniałomyślnie.<br>Przy drugim okrążeniu Szprycha była &lt;orig&gt;mokrzusieńka&lt;/&gt; do samej koszuli i czerwona z wysiłku.<br>- Dosyć. - Mareczek oddał jej spinkę.<br>Pająk w czasie pielgrzymki Szprychy opowiadał pozostałym jakąś książkę.<br>- Lotnik bez nóg - mówił. - Obie nogi mu obcięli, bo było trzeba, i on się uczył chodzić na protezach, i się nauczył, i nawet latał jeszcze na samolotach, wszystko po kolei jest opisane, jak wracał do życia.<br>- &lt;foreign lang="rus"&gt;Ruskij czeławiek&lt;/&gt; - powiedział Kaju.<br>- Czy to możliwe?<br>- To jest podobno prawda, takie coś się zdarzyło.<br>- Ja to czytałam - wysapała Szprycha - to jest "Opowieść o prawdziwym człowieku", to jest fajne.<br>- My to mieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego