Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
do tej partii. Nigdzie nie należę.
F.: Czy nie uważasz, że powinnaś rozwijać swoją karierę polityczną i na przykład walczyć o prawa kobiet w Sejmie?
A.: Moja mama bardzo mnie do tego namawia i wiele osób, ale ja trochę się boję. Już tu w dzielnicy widać, że czasami interes polityczny przedkładany jest nad dobro ogólne, a jak jest w Sejmie, to sama wiesz. Nie czuję się też wystarczająco fachowa, np. w kwestiach ekonomicznych. Nie mam ochoty dołączyć do grupy ludzi, którzy obnażają publicznie swoją ignorancję. Czasami mam wrażenie, że posłowie przemawiający z trybuny sejmowej robią to wyłącznie po to, żeby się
do tej partii. Nigdzie nie należę.<br>F.: Czy nie uważasz, że powinnaś rozwijać swoją karierę polityczną i na przykład walczyć o prawa kobiet w Sejmie?<br>A.: Moja mama bardzo mnie do tego namawia i wiele osób, ale ja trochę się boję. Już tu w dzielnicy widać, że czasami interes polityczny przedkładany jest nad dobro ogólne, a jak jest w Sejmie, to sama wiesz. Nie czuję się też wystarczająco fachowa, np. w kwestiach ekonomicznych. Nie mam ochoty dołączyć do grupy ludzi, którzy obnażają publicznie swoją ignorancję. Czasami mam wrażenie, że posłowie przemawiający z trybuny sejmowej robią to wyłącznie po to, żeby się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego