Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mamy biedę
Postulat równości na ogół nie był w naszym kraju nigdy formułowany jasno i jednoznacznie. Nikt nigdy nie żądał urawniłowki. Oczekiwano raczej "sprawiedliwości" i zmniejszenia nierówności, a nie całkowitej jej likwidacji. Ludzie w Polsce chcieli i chcą, by ich materialna sytuacja zależała od wkładu pracy i kwalifikacji. To nie przypadek, że w okresie komunistycznym niechęci wobec przywilejów sekretarzy towarzyszyło przekonanie, że lekarze i nauczyciele powinni zarabiać więcej.
"Solidarność" oczekiwanie sprawiedliwości uczyniła swoim programem, którego nikt nie kwestionował. "Solidarność" przegrała jednak z generałem Jaruzelskim. Potem przywiązanie do równości i sprawiedliwości zaczęło słabnąć. W elitach ruchu opozycyjnego było coraz więcej takich, którzy
mamy biedę&lt;/&gt;<br>Postulat równości na ogół nie był w naszym kraju nigdy formułowany jasno i jednoznacznie. Nikt nigdy nie żądał urawniłowki. Oczekiwano raczej &lt;q&gt;"sprawiedliwości"&lt;/&gt; i zmniejszenia nierówności, a nie całkowitej jej likwidacji. Ludzie w Polsce chcieli i chcą, by ich materialna sytuacja zależała od wkładu pracy i kwalifikacji. To nie przypadek, że w okresie komunistycznym niechęci wobec przywilejów sekretarzy towarzyszyło przekonanie, że lekarze i nauczyciele powinni zarabiać więcej.<br>"Solidarność" oczekiwanie sprawiedliwości uczyniła swoim programem, którego nikt nie kwestionował. "Solidarność" przegrała jednak z generałem Jaruzelskim. Potem przywiązanie do równości i sprawiedliwości zaczęło słabnąć. W elitach ruchu opozycyjnego było coraz więcej takich, którzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego