Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Mariola za pół godziny musiała być z powrotem w redakcji, a i Hehe nie widział powodu, aby tu dłużej zostawać.
Mariola odstawiła torebkę na malutki stołeczek. Uśmiechnęła się do Hehego. Ten uśmiech skojarzył się Hehemu z filmami Angelli. Na ułamek sekundy znieruchomieli, patrząc sobie w oczy, i w sekundę potem przywarli do siebie. Hehe chciał jak najszybciej dotrzeć tam...
Poczuł dłonie Marioli w swoich włosach, na karku, potem pod koszulą na plecach. Przylgnął do niej z całych sił. Czuł jej piersi przez delikatną bawełnę. Przed oczami stanęła mu Angella.
- Andrzej... Dzisiaj naprawdę nie mam dużo czasu. Muszę zaraz wracać, wyrwałam się
Mariola za pół godziny musiała być z powrotem w redakcji, a i Hehe nie widział powodu, aby tu dłużej zostawać. <br>Mariola odstawiła torebkę na malutki stołeczek. Uśmiechnęła się do Hehego. Ten uśmiech skojarzył się Hehemu z filmami Angelli. Na ułamek sekundy znieruchomieli, patrząc sobie w oczy, i w sekundę potem przywarli do siebie. Hehe chciał jak najszybciej dotrzeć tam...<br>Poczuł dłonie Marioli w swoich włosach, na karku, potem pod koszulą na plecach. Przylgnął do niej z całych sił. Czuł jej piersi przez delikatną bawełnę. Przed oczami stanęła mu Angella.<br>- Andrzej... Dzisiaj naprawdę nie mam dużo czasu. Muszę zaraz wracać, wyrwałam się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego