Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 29.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wejścia do cieśniny Oresund, na południowo-zachodnim wybrzeżu Szwecji. Prawie natychmiast po katastrofie do akcji ratowniczej ruszyły szwedzkie i duńskie jednostki. Udało się uratować dwóch Polaków.
- Zostali przewiezieni do szpitala w Helsingborgu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział ŻYCIU Wiesław Tarka, attaché prasowy polskiego konsulatu w Sztokholmie. - Nadal trwa akcja ratownicza. Jednak do późnych godzin wieczornych nie udało się odnaleźć nikogo z pięciu zaginionych.
Grażyna Sosnowska, konsul generalny Polski w Malmoe, zaznaczyła, że akcja ratownicza była bardzo trudna, bo panowały złe warunki pogodowe. To prawdopodobnie gęsta mgła była przyczyną kolizji dwóch jednostek.
Pływająca pod liberyjską banderą "Martina", której armatorem jest firma
wejścia do cieśniny Oresund, na południowo-zachodnim wybrzeżu Szwecji. Prawie natychmiast po katastrofie do akcji ratowniczej ruszyły szwedzkie i duńskie jednostki. Udało się uratować dwóch Polaków. <br>- Zostali przewiezieni do szpitala w Helsingborgu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział ŻYCIU Wiesław Tarka, &lt;foreign&gt;attaché&lt;/&gt; prasowy polskiego konsulatu w Sztokholmie. - Nadal trwa akcja ratownicza. Jednak do późnych godzin wieczornych nie udało się odnaleźć nikogo z pięciu zaginionych. <br>Grażyna Sosnowska, konsul generalny Polski w Malmoe, zaznaczyła, że akcja ratownicza była bardzo trudna, bo panowały złe warunki pogodowe. To prawdopodobnie gęsta mgła była przyczyną kolizji dwóch jednostek. <br>Pływająca pod liberyjską banderą "Martina", której armatorem jest firma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego