Trzeba powiedzieć, że z honorem spełniliśmy nasze zadania. Marsjanin był jednak przestępcą, ponieważ nie zameldował się na milicji.<br> - A ja z honorem zemdlałem w kawiarni! Kosztowało mnie to wszystko pięć 7.et, bo musiałem sobie fundnąć lody! - zawołał już zupełnie wesoło Paragon <page nr=224><br> - Dobre były?<br> - Człowieku, nawet nie pamiętam! Mandżaro z respektem spojrzał na basztę.<br> - Ciekaw jestem, jak powiodło się naszym inspektorom?<br> - O, właśnie - podjął Paragon. - Trzeba ich poszukać, bo nie wiemy, co się z nimi stało. Może mają jakieś trudności? Umówili się, że Paragon pójdzie do leśniczówki sprawdzić, czy nie zostawili dla nich wiadomości, a Mandżaro jeszcze raz wejdzie na górę