mogą pogodzić się z tym, że nigdy nie pojmą, czym było naprawdę? Będą wierzyć, po prostu dlatego, że wypełniające ich pragnienie nie może być wyrażone w żadnym ze zmiennych ludzkich języków. Tylko jeden język odpowiada najwyższemu prawu ludzkiej wyobraźni i w nim to zostało ułożone Pismo.</><br><br><div1>42<br>Oto i ostatni rozdział mojej opowieści. Rzetelność jej wydaje mi się tak duża, jak to jest możliwe, co zresztą nie bywa wiele. Nawet powoli i rozważnie kładąc zdania na papierze, sprawdzając, czy nie oddalają się one od tego, co jest dla nas dostatecznie realne, tzn. widziane, przeżyte, zrozumiane, podlegamy wymaganiom samej mowy w jej