Marian <br>Jastrząb, emeryt wojskowy, przysłał nam list, w którym pisze, że gdy ostatnio podszedł do schodów ruchomych na Dworcu Centralnym w Warszawie, te podjechały do góry. "Wzruszyłem się - pisze pan <br>Marian. - Współczesny człowiek, skupiony na czekaniu na rentę i na cenach przeterminowanych tylko o dzień, ale wciąż świeżych jogurtów, tak rzadko ma okazję patrzeć do góry, tam gdzie są kioski z kebabem i komisariat". <br><br>Rada rodziców ze szkoły podstawowej w Lesznowoli (Mazowieckie) pisze, że poruszona wzrostem przestępczości wdrożyła u siebie program "Bezpieczne dziecko". Lesznowolskie dzieci otrzymały broszury, w których mogą przeczytać, że warto ze względów bezpieczeństwa każdego wieczora wracać do domu