Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy w radiu,o języku,o obrazach,o zwierzętach,o rodzinie
Rok powstania: 2001
za komuny, żeby, załóżmy, sobie zrobić ten. Tak że... a takich Nikiforów, proszę pani, w Polsce to każdego roku to pani znajdzie z pięćdziesięciu, ze stu.
No, tak.
Bez przesady. Zawsze gdzieś na jakiejś wsi, w jakiejś małej mieścinie znajdzie się człowiek, który potrafi malować, który potrafi który potrafi załóżmy, rzeźbić. Ja, załóżmy, do rzeźbiarstwa nie. Ale do malowania, to, proszę pani, mogę namalować takie rzeczy, że niesamowita rzecz. To jest to są rzeczy niewyobrażalne. Ja kiedyś potrafiłem malować obrazy i do Desy wstawiałem na Nowym Świecie. I mało, oni to kupowali. Jak ja, proszę pani, w latach siedemdziesiątych dostawałem za
za komuny, żeby, załóżmy, sobie zrobić ten. Tak że... a takich Nikiforów, proszę pani, w Polsce to każdego roku to pani znajdzie z pięćdziesięciu, ze stu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No, tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Bez przesady. Zawsze gdzieś na jakiejś wsi, w jakiejś małej mieścinie znajdzie się człowiek, który potrafi malować, który potrafi który potrafi załóżmy, rzeźbić. Ja, załóżmy, do rzeźbiarstwa nie. Ale do malowania, to, proszę pani, mogę namalować takie rzeczy, że niesamowita rzecz. To jest to są rzeczy niewyobrażalne. Ja kiedyś potrafiłem malować obrazy i do Desy wstawiałem na Nowym Świecie. I mało, oni to kupowali. Jak ja, proszę pani, w latach siedemdziesiątych dostawałem za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego