wózku inwalidzkim. Gdy gips się zdejmie i człowiek zdecyduje się wstać z wózka, pada, bo długi bezruch spowodował atrofie mięśni. Ale nikt rozsądny nie zrezygnuje z powrotu do umiejętności chodzenia, choć wożenie na wózku mniej męczy fizycznie niż bieg. Zakwestionowanie systemu kar i nagród było największym osiągnięciem. Ci, którzy wybrali <orig>samorozwój</>, opuścili ten behawiorystyczny wózek inwalidzki, choć podjęli trudną drogę.<br>- A Pan się nie bał opuścić wózka? Nic a nic? <br>- Owszem, bałem się ryzyka. Nie miałem jednak wyboru, trzeba się było określić. Dla mnie osobiście najważniejsze jest, że nie przeląkłem się skutków. Tej bariery, tej pozornej destrukcji. Nie miałem uczucia, że