to niepowetowaną szkodą dla naszej kultury. Nie ukrywam, że moja fascynacja Czesławem Niemenem trwa od początków jego kariery i wiem, że nigdy nie doznałem "przesytu" podczas słuchania jego piosenek, tak w radio, TVP czy na coraz rzadszych - niestety - koncertach.<br>Czy tak być musi? Pozostają na szczęście płyty, których artysta jednak skąpi. Wciąż nie można doczekać się antologii z lat 1962-80, a także wielokrotnie zapowiadanej twórczości audiowizualnej. Cóż, los fana też ma ciemne strony, ale na razie proszę więc, aby wzmiankowany wywiad artysty nie był jego ostatnim, by pamiętał o nas - jak my o nim.<br><au>Maciej Świtalski</>, Zielona Góra, mike@post