Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
czajnika wody z emaliowanego wiadra, czajnik postawiła na blasze. Zaskwierczała przylgnięta do spodu wilgoć. Coś puknęło w kominie.
- Niemcy nie powiedzieli ostatniego słowa w tej wojnie, oni coś szykują, może jakieś gazy? Hm? - zastanawiał się Konstanty, chcąc wciągnąć Jassmonta w polityczno-batalistyczne rozważania. Tak naprawdę kalkulował chłopskim sprytem, iż Jassmont skrywa przed nim jakieś utajnione informacje.
Jassmont zaś w tej chwili miał myśli zajęte czymś innym. Przez obecne wypadki przebiło się wspomnienie dawnych. Z końca maja lub początku czerwca 1943 roku, tuż po odkryciu mogił w lesie katyńskim, Niemcy chcieli cały dramat wygrać propagandowo. Wysyłali pewne sygnały do Polaków. Podejmowali różne
czajnika wody z emaliowanego wiadra, czajnik postawiła na blasze. Zaskwierczała przylgnięta do spodu wilgoć. Coś puknęło w kominie.<br>- Niemcy nie powiedzieli ostatniego słowa w tej wojnie, oni coś szykują, może jakieś gazy? Hm? - zastanawiał się Konstanty, chcąc wciągnąć Jassmonta w polityczno-batalistyczne rozważania. Tak naprawdę kalkulował chłopskim sprytem, iż Jassmont skrywa przed nim jakieś utajnione informacje.<br>Jassmont zaś w tej chwili miał myśli zajęte czymś innym. Przez obecne wypadki przebiło się wspomnienie dawnych. Z końca maja lub początku czerwca 1943 roku, tuż po odkryciu mogił w lesie katyńskim, Niemcy chcieli cały dramat wygrać propagandowo. Wysyłali pewne sygnały do Polaków. Podejmowali różne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego